Umarł nigeryjski książę, niech żyje scam

Nigeryjski książę się przejadł - mało kto już nabiera się na hojnego monarchę, który nachalnie stara się pozbyć swoich oszczędności. Nie zmienia to jednak faktu, że czasami oszuści wymyślają najdziwniejsze przekręty, byśmy tak byli zszokowani sprzedawaną nam historyjką, że zapomnimy o podstawowych zasadach. Co więc teraz jest na topie?

1. „Kliknij, bo zostaniesz aresztowany”

Zwykle zaczyna się od niewinnej (z pozoru) wiadomości tekstowej lub nagranej na pocztę głosową informacji, że w związku z Europejskim Nakazem Aresztowania wypłynęło Twoje nazwisko lub bliskiej osoby. I od razu nad człowiekiem roztacza się cień orwellowskiej groźby, bo co jeśli jednak to prawda… W instrukcji pada, że należy się natychmiast skontaktować z odpowiednim funkcjonariuszem, do którego podano: bezpośredni link na stronę internetową lub numer telefonu. Jeśli to drugie, to nie będzie on odbierał, ale pojawi się kolejna wiadomość o jego „przepracowaniu” z informacją o kliknięcie linku.

Czasami w tych wiadomościach napisanych po angielsku znajdują się błędy np. zamiast „arrested” to „rested”, jednak należy pamiętać, że dzięki wykorzystaniu na bieżąco uczących się chatbotów niebawem i podejrzana pisownia – czyli do niedawna alarmujący sygnał o oszustwie – się zdezaktualizuje.

Mechanizm, jaki tu działa, to zabieg socjotechniczny odwołujący się do uczucia strachu, Jest to rodzaj bardziej wysublimowanego oszustwa na wnuczka, które korzystają jednocześnie z kilku kanałów komunikacji np. WhatsUpa, SMS-ów, poczty głosowej i maili. Ułatwienie stanowi fakt, że wszystkie te aplikacje i dostępy mamy w jednym telefonie z zapisanymi zapewne hasłami.

Opis obrazka, jakiś dłuższy tytuł itd

Tytuł jakiegoś wideo

Zobacz także - polecane